Autor: Małgorzata Czyńska
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2014
Stron: 284
Malarstwo można lubić,
bądź nie, jednak losy samych malarzy i postaci uwiecznianych przez
nich na płótnach bardzo często są burzliwe i niesamowicie
interesujące. W niniejszej książce mamy okazję poznać historię
czternaściorga artystów oraz portretowanych przez nich kobiet.
Czasem, jak w przypadku Tamary Łempickiej, czy Fridy Kahlo malarka i
modelka są jedną i tą samą osobą.
W książce dominują
artyści dwudziestowieczni, spośród malarzy, żyjących wcześniej
poznajemy jedynie historię Francisco Goya'i, Leonarda da Vinci, Jana
Vermeera oraz wśród malarzy dziewiętnastowiecznych Balthusa i
Edouarda Maneta. Bohaterów opowieści często otaczała atmosfera
skandalu, a obrazy uwieczniające ich muzy niejednokrotnie były
przyczyną powszechnego oburzenia i zgorszenia. Losy samych postaci
nierzadko są bardzo burzliwe i tragiczne.
Artyści posiadający
silnie rozwiniętą wrażliwość, często padali jej ofiarą, nie
radząc sobie z trudami życia codziennego. Niektórzy, niczym
Witkacy, czy Modigliani uciekali w stronę używek, inni pogrążali
się w rozpuście, jak Picasso, czy Klimt, lub niczym Salvadore Dali,
z trudem odnajdywali się w realnym świecie. Jednak nie było by ich
najsłynniejszych obrazów, gdyby nie towarzyszące im kobiety,
modelki, które prawie zawsze były też kimś więcej. Burzliwe
związki, spektakularne awantury, wielkie namiętności, to
najczęstsze ze scenariuszy. Wyjątkowo jak w przypadku Vermeera, czy
Jacka Malczewskiego mamy do czynienia z normalniejszą sytuacją.
Choć nawet Malczewski nie uniknął skandalu, gdy jako żonaty
mężczyzna związał się z zamężną Marią Balową, jednak w
porównaniami z związkami współczesnych im malarzy, ich związek
był wyjątkowo spokojny. Historia poswatania portretu Giocondy
również wydaje się być jedynie prostym zleceniem u sławnego
artysty, choć dziś nie ma już szans by uzyskać odpowiedź, co
kryje uśmiech Mona Lisy.
Niektórych bohaterów
tej książki, znałam już wcześniej, jak choćby historia Fridy
Kahlo i jej związku z Diego Riverą, opowieść tę spopularyzował
film Julie Taymor „Frida”, dzięki któremu już dość dawno
zwróciłam uwagę, na niesamowite, pełne bólu, obrazy
meksykańskiej malarki. Równie bliska była mi historia Salvadore'a
Dali, gdyż już od dawna zafascynowało mnie jego malarstwo.
Niektórzy z artystów byli mi prawie zupełnie obcy, jak Amadeo
Modgiliani, czy Egon Shiele, a lektura tej książki stała się
idealną okazją do poznania ich twórczości. O pozostałych
najczęściej coś słyszałam i dopiero dzięki tej książce mogłam
przybliżyć sobie ich losy oraz artystyczne dokonania.
Książkę czyta się
bardzo dobrze, przytoczono w niej wiele listów, czy wypowiedzi osób
bliskich artystom na ich temat, co zdecydowanie dodaje to książce
autentyczności, a w kwestii tak delikatnej i nieoczywistej jak
relacje międzyludzkie jest to bardzo ważne. Historie wielu artystów
są dość podobne, czy jeśli chodzi o skandale wywoływane ich
obrazami, jak miało to miejsce w przypadku Goya'i, Balthusa, oraz
Maneta, czy gdy mowa o ich burzliwych związkach z kobietami. Jadnak
prawie wszystkie opowieści łączy jeden wspólny mianownik, ogromny
wpływ modelki na malarstwo artysty. Każda ze wspomnianych kobiet,
była dla swego malarza muzą i natchnieniem, dlatego do dziś możemy
podziwiać ich twarze na najlepszych płótnach.
Jest to bardzo ciekawa
propozycja, nie tylko dla miłośników sztuki. Poznajemy ludzkie
dramaty, którym artyści dali wyraz w swoich największych i
najważniejszych obrazach. Zdecydowanie polecam każdemu, kogo
interesują prawdziwe i niebanalne losy wybitnych osób.
Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Lubimy czytać.
Bardzo interesująca pozycja, chętnie bym zajrzała do jej wnętrza :)
OdpowiedzUsuńMalarstwo lubie ale jestem w tej kwestii wielką ignorantka i znam tylko najbardziej znane nazwiska. Nie wiem czy bym się odnalazła w tej książce.
OdpowiedzUsuń