niedziela, 2 lutego 2020

Podsumowanie stycznia

   Dopiero co skończył się rok poprzedni, a już minął styczeń. Mimo moich wcześniejszych obaw zakończył się całkiem niezłym wynikiem, gdyż padło siedem książek. Zdecydowana większość to recenzentki, trzeba było nadrobić grudniowe zamówienie. Tematycznie - sporo starych powieści w nowych wydaniach i nieco literatury popularno-naukowej. Stosik może niezbyt imponujący, ale w gruncie rzeczy zadowolona jestem z rezultatów.
   A na zdjęciu wygląda to tak:


   Ciało. Instrukcja dla użytkownika Bill Bryson Rok rozpoczęłam od dokończenia popularno-naukowej książki - przewodnika po ludzkim ciele. To kopalnia ciekawostek i podstawowych informacji z anatomii i fizjologii człowieka. Całkiem przyjemna lektura.
   W czym grzyby są lepsze od ciebie? Marta Wrzosek, Karolina Głowacka To z kolei kopalnia ciekawostek o grzybach podana w formie wywiadu z pracownicą zakładu mykologii Uniwersytetu Warszawskiego.
   Przerażające opowieści Charles Dickens Zbiór opowiadań grozy z czasów, gdy tego typu forma była niezwykle popularna. No i nazwisko autora jest dla mnie niczym bezwarunkowa rekomendacja.
   Salamandra Stefan Grabiński Miło wspominam Wyspę Itongo, ta powieść choć zupełnie inna, była równie przyjemna i wciągająca.
   Pan Lecoq Emile Gaboriau Francuski dziewiętnastowieczny kryminał, który kusi przedstawieniem Paryża i postacią niezłomnego detektywa, który pomimo napotkanych trudności nie poddaje się w drodze do rozwiązania zagadki.
   Rouletabille u cara Gaston Lecroux Trzecia opowieść o młodym zdolnym dziennikarzu autorstwa twórcy Upiora w operze, to przede wszystkim niesamowite przedstawienie carskiej Rosji.
   Odkłamać Żarnowiec Jerzy Lipka A to akurat książka, która choć porusza dość ważny temat, to niestety nie daje rady pod względem kompozycji. Dla tej publikacji lepiej by było, gdyby ktoś ją porządnie przeredagował, bo tego najwyraźniej zabrakło.

   Ot i tyle, w sumie sama nie wiem, kiedy udało się to wszytko skończyć. Mam nadzieję, że luty będzie równie, albo chociaż porównywalnie owocny. Recenzje prędzej, czy później pojawią się na blogu, póki co wrzucam te, które powstały wcześniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.