czwartek, 5 marca 2020

Podsumowanie lutego

   Luty się skończył i przyszedł czas podsumować co tam udało mi się przeczytać. Wynik całkiem przyzwoity. W sumie trzynaście tytułów, w czym ładny powrót do nieczytanej już od jakiegoś czasu fantastyki oraz wciągnięcie się w książki o grzybach zakupione ostatnio. Ponadto, jak zwykle u mnie dość różnorodnie, cieszy zaś, że całkiem sporo to książki z mojej półki, recenzentki w odwodzie.



   Z lewej dumnie stoi sobie album: Konie Mariana Gadzalskiego, to książka przede wszystkim pełna przepięknych zdjęć, czytania w niej wiele nie było, gdyż poza wrzuconymi gdzieniegdzie cytatami z literatury dotyczącymi koni, jedynym tekstem jest tu też przybliżenie sylwetki samego fotografa i opowieść o tym, jak związał się z końmi, przede wszystkim z janowską stadniną.
   Zbrodnie robali Amy Stewart To akurat książka, która mnie nieco rozczarowała, głównie dość wąską perspektywą poruszonej tematyki.
   Grzechy imperium Brian McClellan Bardzo przyjemny powrót do fantastyki w postaci pierwszego tomu nowej trylogii autora. Czytało się świetnie.
   Ostre cięcia Joe Abercrombie A to powrót do świata Pierwszego prawa w postaci kilkunastu opowiadań, z których część była powiązana ze sobą.
   Fałszywy pieśniarz Magdalena Raduchowska Zwieńczenie serii o Demonie luster, również przyjemny kawałek fantastyki.
   Rzeczy mówią do rzeczy a nie od rzeczy Wiesław Błach Przyjemny tomik całkiem zabawnych wierszyków i pierwsza z recenzentek w styczniu.
   Koniec świata a Makowicach Jan Mazur To również recenzentka i nieco egzotycznie-prowincjonalny komiks o apokalipsie.
   Tajemnica Kanału La Manche Marek Romański Niewielki przedwojenny kryminał, w którym roi się od przedwojennych samolotów.
   Wybór nowel Guy Maupassant Kolejny zbiór niewielkich tekstów, zaskakująco współczesnych w wymowie i tematyce.
   Pamiętniki Adama i Ewy Mark Twain Do tej książeczki przymierzałam się od jakiegoś czasu, wrażenia jak najbardziej pozytywne, świetnie pokazane różnice męskiego i kobiecego spojrzenia na świat.
   Grzyb jadalny czy trujący Zbigniew Domański To niewielka broszurka (nie weszła na zdjęcie nie wiedzieć czemu) będąca poradnikiem do rozpoznawania grzybów. Nieco błędów, sporo uproszczeń i niewielkie spektrum gatunków nie czynią z niej zbyt wartościowej publikacji.
   Grzybownik Justyn Kołek, Ewa Furtak Funkcja tej książki jest bardzo podobna do wspomnianej przed chwilą broszury,  jest ona jednak znacznie bogatsza, pełniejsza i współczesna. Nieścisłości niestety również można trafić.
   Kieszonkowy atlas grzybów Vladimir Antonin, Frantisek Kotlaba To akurat typowy mini przewodnik do rozpoznawania gatunków. Dość skromny, ale ładny dla oka.

   Ot i tyle, z czasem pewnie jakieś recenzje się na blogu pojawią. W najbliższych czytelniczych planach z pewnością jest rozprawienie się choćby z częścią recenzentek oraz dorzucenie do przeczytanych kolejnych książek o grzybach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.