I nadszedł ten czas, gdy trzeba mi wyłonić zwycięzcę (a właściwie zwyciężczynię konkursu). W sumie można powiedzieć, że oprócz osoby, która wygrała, wygrała też książka. Starałam się nie sugerować własnymi odczuciami odnośnie danych tytułów i raczej zwrócić uwagę na to w jaki sposób polecałyście mi książki, niż na to co mi rekomendowałyście. Dziękuję Wam wszystkim za udział w zabawie i wszelkie miłe słowa oraz za to, że dzięki Waszym wypowiedziom może łatwiej mi będzie rozwiązać odwieczny problem: "co by tu teraz przeczytać?" Postaram się jak najszybciej zapoznać z tytułami, które padły w Waszych zgłoszeniach i zapewne skrobnę też jakąś recenzję.
Po wielu mękach i kilkukrotnej lekturze Waszych wypowiedzi, których nie komentowałam na bieżąco, by w żaden sposób Was nie naprowadzać, zdecydowałam się wytypować użytkowniczkę, która poleciła mi Świat Króla Artura. Maladie Andrzeja Sapkowskiego, czyli:
Urzekłaś mnie obietnicą lektury, nad którą będę się musiała zastanowić, taka, gdzie nic nie jest jasne i po której mogę spodziewać się niebanalnych emocji.
Zapraszam po wybór nagrody tutaj. Jeżeli w oko wpadnie Ci więcej niż jeden tytuł, myślę, że się spokojnie dogadamy.
Jeszcze raz dziękuję Wam za wspólną zabawę i obiecuję, że nie jest to ostatni konkurs na moim blogu.
Jak mi miło:) Na maila już odpisałam i życzę przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńUrzekłaś mnie tą "małą roślinką" :)
UsuńMoje gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! Chociaż mi smutno, że to nie ja, chlip:D:P
OdpowiedzUsuńNie łam się, to nie ostatni konkursik :)
UsuńGratulacje ; D
OdpowiedzUsuńgratuluję zwycięzcy;)
OdpowiedzUsuńJa również zwycięzcy gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuń