poniedziałek, 6 stycznia 2014

Przekleństwo tronu Piastów

Autor: Andrzej Zieliński
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Rytm
Rok wydania: 2013
Stron: 212

   Z wielką ciekawością sięgnęłam po tę książkę. Historię zawsze uważałam za niezmiernie interesującą, jednak kluczowym w poznawaniu jest sposób jej przekazania, tak by nie wiało nudą. Uważam, że autorowi tej publikacji się to udało i chociaż pozycja ta stanowi kronikę kolejnych Piastów starających się o Polski tron, jednak ujęcie ich w świetle klątwy, którą obciążona została, ponoć, polska korona sprawia, że lektura nie nuży.

   Tytułowa klątwa, którą rzekomo obłożona została władza królewska w Polsce, to anatema rzucona przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Gaudentego, brata Świętego Wojciecha. Problem jednak w tym, że fakt rzucenia przekleństwa na cały ród Piastów jest mocno wątpliwy. Informacja o nim pojawia się i to w dość enigmatyczny sposób w kronikach Galla Anonima i tylko tam. Żadne inne źródła, w tym zagraniczne, nie wspominają o tak ważnym wydarzeniu, jak obłożenie rodu panującego ekskomuniką. Czy więc klątwa faktycznie miała miejsce? Czy może nieskuteczność zdobywania i utrzymania władzy na tronie polskim zawdzieczają Piastowie własnej nieudolności, porywczości i braku konsekwencji w podejmowanych działaniach? Ciężko powiedzieć, co było przyczyną, faktem pozostaje, że spośród Piastów zaangażowanych w królewską władzę w Polsce, tylko Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki odnieśli sukcesy.

   Autor w swojej publikacji przedstawia kolejno losy szesnastu książąt z dynastii Piastów, którzy próbowali sięgnąć po koronę, co często wymagało uprzedniego zjednoczenia ziem Polski. Pierwszym, na którego klątwa miała wpływ był Bolesław Chrobry. Dzięki podbojom stworzył ogromne państwo w środkowej Europie i brakowało mu tylko korony namaszczonej przez papieża, by został w pełni uznanym królem. Jednak, gdy po wielu przejściach w końcu udało mu się założyć upragnioną koronę na swoją głowę, nie cieszył się nią zbyt długu, umierając jeszcze w tym samym roku. Ostatnim bohaterem książki jest Bolesław IV Warszawski, próbujący wspiąć się na polski tron po śmierci Władysława Warneńczyka, jednak również jemu staranie te nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

   Książka jest bardzo ciekawa, autor wprawdzie wysnuł tezę klątwy jednak nie tyle jej broni, co raczej pozwala użyć jej, jako wymówki, którą można usprawiedliwić niekoniecznie logiczne działania kolejnych pretendentów do polskiego tronu. Zawirowania wokół władzy w Polsce nie były niczym niezwykłym w średniowieczu. Niejednokrotnie o przejęciu władzy decydowała trucizna, czy skrytobójczy zamach. Co ciekawe, w Polsce równie wiele do powiedzenia mieli możnowładcy, a czasem nawet mieszczanie. Jak widać idea polskiego warcholstwa, żyła już w czasach, gdy nasze państwo dopiero się kształtowało. Można niepowadzenie w stworzeniu silnego państwa tłumaczyć klątwą, można szukać innych zewnętrznych przyczyn, jednak najczęściej winę ponosili ci, którzy po koronę sięgali. Nadmierne okrucieństwo, brak konsekwencji w działaniach i porywczość to jedynie kilka z często powtarzających się wad u kandydatów na polskiego króla.

   Lektura nie sprawiła mi problemów, autor użył klarownego języka, a informacje dawkuje w taki sposób, że nie wieje nudą. Jedyne, co może przeszkadzać to ogromna ilość imion, przewijających się na kartach tej książki, zwłaszcza, że większość z nich to Bolesław, Kazimierz, Władysław. Nawet mimo przydomków, można się momentami zgubić. Książka byłaby dużo bardziej przejrzysta, gdyby zamieścić w niej drzewa genealogiczne kolejnych gałęzi Piastów.

   Uważam, że jest to dobra pozycja, pozwalająca na historię spojrzeć z nieco innej, szerszej perspektywy. Dla miłośników historii pozycja ta na pewno jest warta uwagi, tym tylko trochę zainteresowanym polecam ją również, gdyż jest bardzo interesująca i niejednokrotnie szokuje.

Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.

6 komentarzy:

  1. Bardzo dobra recenzja, a książka w sam raz dla mnie, nasze rodzime dynastie są równie fascynujące co np. Tudorowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety o porządnym serialu o polskich królach możemy jedynie pomarzyć i wciąż większość lepiej będzie znała serialowe losy Tudorów, niż własne podwórko :(

      Usuń
  2. Nie przepadam za historią, ale skoro tu jest przystępnie i ciekawie przedstawiona, chętnie dam tej książce szansę. Przydałoby mi się odświeżyć informacje o Piastach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałem nad tą książką, ale w efekcie finalnym odrzuciłem ją na rzecz innej, teraz widzę, że popełniłem błąd ;)
    Po twojej opinii wnioskuję, iż jest to niezwykle ciekawa książka historyczna, a takie też czytuję, dodając do tego fakt, że opisuje losy polskich władców czytając ją byłbym zachwycony, nie pozostaje mi więc nic innego jak kliknięciem przenieść się do księgarni internetowej :- )

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, ale tu się pozmieniało, dawno mnie nie było, ale zmiany! Wolałam tamtą wersję :P:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki historyczne, traktujące o tego typu wydarzeniach :-)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.