Autor:
Henry James
Tytuł
oryginału: The short stories of Henry James
Tłumaczenie:
Maria Skroczyńska
Wydawnictwo:
Czytelnik
Rok
wydania: 1977
Stron: 320
Stron: 320
Henry James jest autorem, który przyzwyczaił czytelników do opasłych powieści, w których dopracowana w szczegółach forma jest równie ważna, jeśli nie ważniejsza, co treść, mogąca na pierwszy rzut oka wydać się banalna. Jednak jak dobrze poszukać, to oprócz kilkusetstronicowych książek, znajdziemy też bogactwo opowiadań, których spod pióra autora wyszło aż sto dwadzieścia. "Drzewo wiadomości" zawiera tylko sześć z nich, każde nieco inne i wszystkie warte uwagi.
Zdecydowanie najbardziej przypadło mi do gustu drugie opowiadanie, zatytułowane: "Plik listów", choć przeżyłam przy nim spore rozczarowanie, gdyż okazało się, że wydawca składając książkę zgubił jeden skoroszyt i zabrakło dwudziestu czterech stron. Jest to nowela epistolarna, zbiór listów pisanych przez lokatorów pewnej francuskiej damy wynajmującej pokoje. Wśród nich znajdziemy Amerykanów, Anglików, Niemca oraz Francuza, każde z nich zupełnie inaczej opisuje swoich współtowarzyszy i sytuację, w jakiej wszyscy się znaleźli, można odnieść wrażenie, że piszą o zupełnie innych osobach, a nie o sobie nawzajem. Takie ujecie tematu idealnie oddaje, jak łatwo oceniamy innych po pozorach, jak bardzo lubimy szufladkować ludzi.
Najcięższy klimat ma opowiadanie "Ołtarz umarłych". Historia o wybaczeniu oraz pogodzeniu się, że na tym świecie prędzej, czy później zostaniemy sami. O zmierzeniu się z własną przeszłością przeczytamy również w opowiadaniu "Duch czasu". Tytułowa nowela mówi o grze pozorów, jaką czasem trzeba prowadzić, by nie urazić najbliższych. W historii zatytułowanej "Cztery spotkania", poznajemy dojrzałego mężczyznę i naiwną dziewczynę, którą dobroć i naiwność zmuszają do zrezygnowania z życiowego marzenia. Gdy mężczyzna próbuje jej to uświadomić, zostaje odepchnięty, gdyż łatwiej wierzyć w bajki, niż stawić czoło rzeczywistości. Podobną tematykę porusza opowiadanie "Europa", w którym matka na tyle zdominowała swoje trzy córki, że całkowicie je od siebie uzależniła. Gdy jednej z nich udało się wyrwać z rodzinnego domu, przestała dla nich istnieć.
Akcja wszystkich opowiadań ma miejsce u schyłku dziewiętnastego wieku, jednak myśli i przesłania w nich zawarte są ponadczasowe. Spotykamy szereg zwyczajnych postaci i jak zawsze u tego autora możemy dogłębnie przeanalizować ich charaktery, poznać ich najskrytsze myśli. Bez trudu odnajdziemy wśród naszych znajomych osoby o podobnych charakterach, podobnie doświadczonych przez życie, ponieważ w ludzkich historiach trudno znaleźć coś, czego już kiedyś nie było. Niewielkie różnice wynikające z uwarunkowań kulturowych oraz z innych realiów, nie mają wielkiego znaczenia, gdyż ludzkie zachowania pozostają niezmienne mimo upływających wieków i zmieniających się okoliczności.
Książka napisana została typowym dla autora językiem, pełna jest plastycznych opisów wątpliwości i przemyśleń bohaterów oraz subtelnie zarysowanych cech charakteru. Nie znajdziemy tu nagromadzenia wydarzeń, czy nagłych zwrotów akcji. Przeczytamy o dylematach i ludzkich osobowościach, o noszonych głęboko w duszy tragediach, lękach, przyzwyczajeniach i słabościach. Henry James po raz kolejny w najmniejszych szczegółach zarysował szereg zwyczajnych, ale niebanalnych postaci. Książka silnie oddziałuje na czytelnika i każde z opowiadań wpędzi czytelnika w nieco inny nastrój, ale nie pozostawi obojętnym.
Fanom autora chyba nie muszę polecać tej książki, wspomnę tylko, że naprawdę warto ją przeczytać. Tym których odstrasza objętość jego powieści zdecydowanie polecam, gdyż tu mamy to co najlepsze u tego autora, w niewielkiej skondensowanej pigułce. Mam tylko nadzieję, że doczekam się jakiegoś innego wydania, nie okrojonego o tych kilka stron.
Nie przepadam za opowiadaniami. Ale kto wie - może kiedyś...
OdpowiedzUsuń