poniedziałek, 14 lipca 2014

Zamki w Polsce. Przewodnik turystyczny

Autor: Maciej Węgrzyn
Wydawnictwo: RM
Rok wydania: 2014
Stron: 224

   Moja cicha fascynacja historią często daje o sobie znać, w momencie, gdy planuję jakąś wycieczkę. Rozglądam się po książkach, które mam w domu oraz szperam po różnych stronach internetowych w poszukiwaniu interesujących zabytków. Z pewnością pomocą posłuży mi książka, będąca obiektem niniejszej recenzji.

   Na kartach tej książki zaprezentowanych zostało nieco ponad 160 zamków, których pozostałości, mniej lub lepiej zachowane, możemy odwiedzić w trakcie wycieczek po Polsce. Drugie tyle warowni, lub pałaców zostało ledwo wzmiankowane, co osobom chcącym więcej z pewnością uatrakcyjni wojaże po kraju.

   Książka została podzielona województwami, jedynie Podlasie zostało połączone z województwem mazowieckim. W ramach jednego rozdziału wzmiankowane zamki są ułożone alfabetycznie, a w podsumowaniu każdego rejonu znajdziemy listę i skrótowe informacje o innych wartych uwagi ruinach. Każdy zamek został opatrzony bardzo skróconym rysem historycznym, taką absolutną podstawą dotyczącą jego historii. Kilka niewielkich zdjęć oraz jedna, czasem więcej ciekawostek, to prawie wszystko, na co możemy natrafić w tej książce. Nie można jednak zapominać o bardzo ważnych, choć niekoniecznie atrakcyjnych, wskazówkach dotyczących dojazdu, czy też dni oraz godzin otwarcia zamkowych muzeów.

   Książka nafaszerowana jest fachową terminologią, znajdziemy tu: basteje, mur kurtynowy, krużganki, założenie, dansker oraz ryzalit, jednak zdecydowanie zabrakło jakiegoś niewielkiego słowniczka przybliżającego te terminy. Fakty historyczne dotyczące poszczególnych zamków zostały przekazane w bardzo surowy, encyklopedyczny wręcz sposób, co sprawiło, że po pierwsze, źle się to czytało, a po drugie niewiele po lekturze pozostało w pamięci.

   Sporym mankamentem tej publikacji jest brak całościowej mapy Polski, z zaznaczonym położeniem opisywanych obiektów. Zdarza się, że sąsiadujące województwa, są oddzielone na kartach książki kilkoma innymi, dzięki czemu trudno się czasem zorientować, jak niewielkie odległości dzielą poszczególne zamki, gdy przebiega między nimi granica administracyjna. Ponadto obiekty wzmiankowane pod koniec każdego rozdziału nie są umieszczone na żadnej mapie, podano jedynie współrzędne GPS. Jest to przydatne, jednak moim zdaniem, znacznie mniej, niż graficzne zaznaczenie ich położenia.

   Kolejnym wadą tej książki jest brak skorowidzu, alfabetycznej listy prezentowanych zamków, co dość poważnie utrudnia poszukiwania obiektów, o których coś już wiemy, jednak nie mamy pewności, gdzie dokładnie ich szukać. Ponadto nie znalazłam nigdzie informacji na temat bibliografii, z której korzystał autor książki, co nie sprawiło dobrego wrażenia.

   Książka robi wrażenie bardzo profesjonalnej. Fachowa terminologia i bardzo skoncentrowana historia w pigułce, sprawiają, że można odnieść wrażenie, iż autor dokładnie wie, o czym pisze. Z drugiej strony jednak, takie skoncentrowanie i nagromadzenie informacji, wprowadza pewien chaos i jak porównam sobie tę publikację, z moją ulubioną stroną o polskich zamkach, to książka wypada dość blado.

   Mimo zauważonych wad i braków polecam ten przewodnik. Może śmiało posłużyć, za podstawowe źródło informacji o rejonach, które mamy zamiar odwiedzić. Stanowi niewielkie objętościowo, a więc podręczne, kompendium dotyczące interesujących pozostałości po zamkach w naszym kraju. Jest to typowy przewodnik turystyczny i w tej roli sprawdzi się bardzo dobrze, jednak jeśli chcemy dowiedzieć się czegokolwiek więcej o odwiedzanych obiektach, to odsyłam do innych źródeł.  

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.

   Przy okazji chciałam wszystkich czytelników serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w imprezie kulturalnej: LitereTura II, które odbędzie się Strzelinie na Dolnym Śląsku. Wywiady, spotkania z autorami, wymiany książkowe i rozmowy o literaturze, czyli wszystko to, co tygryski lubią najbardziej. Więcej informacji znajdziecie na facebooku oraz na stronie Stowarzyszenia.

1 komentarz:

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.