środa, 11 marca 2015

Pan Lodowego Ogrodu. Tom I

Autor: Jarosław Grzędowicz
Cykl: Pan Lodowego Ogrodu
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2011
Stron: 540

   Już od dość dawna planowałam sięgnąć po tę książkę, sporo o niej czytałam, a zdecydowana większość opinii była bardzo pochlebna. Autor też nie był mi zupełnie nieznany gdyż wcześniej zetknęłam się z „Księgą jesiennych demonów”, która zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. W końcu znalazłam siły i chęci, by pogrążyć się w czterech dość opasłych tomach i po lekturze pierwszego z nich wiem, że było warto.

   Nie przepadam za łączeniem wątków fantasy i science fiction, dlatego do samego początku powieści podeszłam dość sceptycznie. Vuko Drrakainen zostaje wysłany z misją ratunkową na inną planetę, na której odnaleziono inteligentne formy życia, bardzo podobne do ludzi. Zadaniem bohatera jest odebranie kilkorga pracowników ze stacji badawczej i sprowadzenie ich z powrotem na Ziemię, z usunięciem wszelkich śladów działalności, tak by obca cywilizacja nie odczuła skażenia ziemskimi ideami.

   Świat planety nieco przypomina średniowieczną Europę. Niewielkie zaawansowanie technologiczne i wiara w zabobony sprawiają, że mieszkańcy tego świata prowadzą dość przewidywalne, pełne trudów życie. Vuko, który przeszedł specjalne szkolenie oraz został odpowiednio ucharakteryzowany, by ukryć niewielkie różnice w wyglądzie między ludźmi, a autochtonami, zmuszony jest zrezygnować ze wszystkich dobrodziejstw cywilizacji, by wypełnić swoje zadanie.

   Drugim, nieco mniej ważnym wątkiem, jest opowieść poznana z perspektywy kireneńskiego księcia, następcy amitrajckiego tronu. Poznajemy go jako młodego chłopca, który razem z dwoma braćmi przygotowywany jest do pełnienia funkcji władcy. Człowiek, który ma rządzić imperium musi wykazać się bardzo rozmaitymi talentami, dlatego szkolenie, jakie przechodzi wymyka się nieco ze standardów, których moglibyśmy się spodziewać.

   Obaj bohaterowie są dość wyjątkowi. Vuko o sprawności i szybkości wzmocnionej dzięki biowszczepowi przypomina mi nieco dobrze wytrenowanego wiedźmina pod wpływem eliksirów. Zabójczo szybki o wyostrzonych zmysłach, bez problemu radzi sobie z zagrożeniem, którego nawet nie mógł się spodziewać. Co ważne, nie jest postacią, której wszystko się udaje, ponosi straty, czasem przegrywa, dzięki czemu jego kreacja nie zniechęca czytelnika. Książę jest bystrym młodzieńcem, o dużej moralności. Nie waha się nawet gdy przychodzi podjąć mu trudną decyzję, nie boi się konsekwencji, jakie mogą go spotkać, odważnie idzie naprzód, by zmierzyć się z tym, co go spotkało.

   Zdecydowanie najmocniejszym elementem książki jest idealnie budowane napięcie obecne przy wątkach z Vuko, stwarzające ciężki, mroczny i nieco gotycki klimat. Momenty poświęcone księciu są znacznie mniej emocjonujące, choć nie mogę stwierdzić by były nudne. Jedyne co mnie nieco raziło, to sceny walk, opisane zostały nieco chaotycznie, na tyle, że często gubiłam wątek i zmuszona byłam cofnąć się kilka zdań, by zyskać pewność, kto zdobywa przewagę w starciu.

   Jest to bardzo dobra powieść, której lektura upływa błyskawicznie. Z wielką ochotą sięgnę po kolejne tomy, tym bardziej, że zakończenie tego było dość intrygujące. Polecam tę książkę każdemu miłośnikowi pełnokrwistego fantasy, a zwłaszcza tym, którzy lubią mroczne klimaty.

5 komentarzy:

  1. Mam już od dłuższego czasu ochotę na tę serię. Może w wakacje w końcu znajdę dla niej czas :)
    sklep-z-pamiatkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to zdecydowanie dla mnie Fantasy, a do tego mroczne klimaty to coś w cyzm najlepiej się odnajduje. Mój brat ma tą pozycję u siebie, więc i z jej zdobyciem nie bedzie wiekszych problemow :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem strasznie nakręcona na tę powieść od bardzo dawna. Uwielbiam taki gotycki klimat w powieściach. Koniecznie muszę ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzędowicz górą! Dzięki takim autorom fantasy jak on, Polska nie musi się wstydzić swoją literaturą za granicą, wręcz przeciwnie.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawana planuje poznac twórczość tego autora,

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.