Autor: Stephen William Hawking
Tytuł oryginału: The Theory of Everything. The Origin and Fate of the Universe
Tłumaczenie: Piotr Amsterdamski
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2016
Pierwsze powieści science fiction pojawiły się wraz z gwałtownym rozwojem nauki, w tym fizyki i kosmologii. Czarne dziury, białe karły, gwiazdy neutronowe czy horyzonty zdarzeń niejednokrotnie pojawiają się na kartach książek. Nie umniejszając roli wyobraźni autorów, trudno wyobrazić sobie, by takie opowieści mogły powstać bez rosnącej wiedzy. Jednym z naukowców, który od wielu lat skupia się na połączeniu teorii grawitacyjnej z fizyką kwantową, jest Stephen Hawking. ''Ilustrowana teoria wszystkiego" zawiera w sobie siedem wykładów przybliżających te rozważania zwyczajnemu człowiekowi.
W pięknie wydanej i okraszonej licznymi ilustracjami książce znajdziemy siedem rozdziałów o rosnącym stopniu trudności poruszanych zagadnień. W pierwszym z nich mamy okazję zapoznać się z tym, jak rozwijała się wiedza i poglądy na temat budowy wszechświata od czasów, gdy człowiek zaczął spoglądać poza własną planetę. Począwszy od teorii geocentrycznych, poprzez poglądy Kopernika i Galileusza aż do Einsteina i jego słynnego równania E=mc2. Jest to zdecydowanie najłatwiejszy w odbiorze rozdział i nie wymaga od czytelnika znajomości fizyki.
W dalszej części publikacji zaznajomimy się kolejno z ideą rozszerzającego się wszechświata, gdzie zaprezentowany został dowód, że kosmos po prostu nie może być statyczny. Następnym krokiem są czarne dziury, które, jak dowiemy się z czwartego wykładu, wcale nie są zupełnie czarne. Piąty rozdział to pierwsza wzmianka o mechanice kwantowej i zastosowaniu jej w badaniach kosmosu. Dalej, w oparciu o drugą zasadę termodynamiki, postawione jest bardzo interesujące pytanie: czy kierunek upływu czasu jaki znamy jest jedynym słusznym i właściwym? Wreszcie w podsumowującym wykładzie Stephen Hawking tłumaczy z jakimi trudnościami wiąże się opracowanie teorii wszystkiego, która łączyłaby mechanikę kwantową, termodynamikę i grawitację.
Druga, znacznie większa cześć książki, wymaga od czytelnika sporo zaangażowania i chociaż elementarnej wiedzy z fizyki. Wprawdzie Stephen Hawking bardzo dokładnie tłumaczy wszystkie użyte pojęcia i przedstawia w niezbędnym zakresie wszelkie zaprezentowane teorie oraz prawa, jednak jeżeli nie jest to pierwsze spotkanie czytelnika z poruszanymi kwestiami, znacznie łatwiej jest zrozumieć tok myślenia autora. Mimo wszystko każda osoba zainteresowana budową oraz historią wszechświata, niezależnie od własnej wiedzy, ma szansę prześledzić tok rozumowania niepełnosprawnego, genialnego naukowca, gdyż jest on świetnym wykładowcą i potrafi tak przedstawić swoje wywody, że trafią nawet do laika. Jedyne, czego autor wymaga od swoich czytelników, to otwarty i chłonny umysł.
Z pewnością nie jest to pozycja, którą czyta się błyskawicznie, gdyż niejednokrotnie wymaga zastanowienia się oraz zawrócenia do wcześniej poruszonych zagadnień. Z drugiej strony jest napisana bardzo przystępnym językiem, dzięki czemu nawet mechanika kwantowa nie wydaje się zbyt skomplikowana. Przerwanie wywodów rzuconą od czasu do czasu dygresją czy zabawnym porównaniem (jak na przykład: „poszukiwanie czarnej dziury przypomina nieco szukanie czarnego kota w piwnicy z węglem”) sprawia, że można na chwilę odpocząć od niełatwych zagadnień naukowych. Styl autora jest bardzo zrozumiały, co jest niezwykle ważne przy tego typu publikacji.
,,Ilustrowana teoria wszystkiego" to wspaniała pozycja, która powinna być obowiązkowa dla każdego, kto choć odrobinę interesuje się tym, jak zbudowany jest kosmos. Nie sposób nie docenić geniuszu Stephena Hawkinga, gdyż nie dość, że sam jest autorem wielu teorii, z których część udało się potwierdzić doświadczalnie już po jego matematycznych dowodach, to jeszcze potrafi przekazać tę niezwykle skomplikowaną wiedzę w taki sposób, by każdy miał szansę ją zrozumieć. To sprawia, że recenzowana książka jest niezwykle uniwersalna, przeznaczona dla wszystkich zastanawiających się, jaki naprawdę jest wszechświat, a nie tylko dla skromnej grupy naukowców od lat zgłębiających poruszane zagadnienia.
Recenzja powstała dla portalu Insimilion.
Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń