poniedziałek, 7 grudnia 2015

Smoki na Zamku Ukruszon i inne opowiadania

Autor: Terry Pratchett
Ilustracje: Mark Beech
Tytuł oryginalny: Dragons on Crumbing Castle: and other stories
Tłumaczenie: Maciej Szymański
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2014
Stron: 386

   Na wiele lat przed swoim debiutem młody Terry Pratchett zwykł opowiadać kolegom rozmaite historie, które dość szybko  zaczął spisywać. Po latach pisarz powrócił do tych historii i zebrał je w tomie „Smoki na zamku Ukruszon”, jedynie odrobinę poprawiając ich nieco surowy język i charakter. . 

   W zbiorze znajdziemy czternaście, utrzymanych na dość wysokim poziomie, opowiadań dla dzieci. W każdym z nich natrafimy na typowy dla  autora humor oraz niebanalne pomysły sprawiające, że teksty są wyjątkowe. Tytuły jednoznacznie wskazują o czym jest dana historia, jednak wiele z nich kończy się zaskakującą puentą, całkowicie negując to, czego można by się spodziewać podczas lektury.

   Do opowiadań, które nie przypadły mi do gustu należą dwie „Klechdy o Ludzie Dywanu”, ponieważ były najmniej zaskakujące spośród wszystkich zebranych w tym zbiorze. Odniosłam wrażenie, jakby zabrakło w nich koncepcji tworzącej zamkniętą fabułę. W obu przedstawiono mieszkańców Dywanu, poszukujących nowego domu., jednak obydwa wydały mi się  nieco oderwane od większej całości. Autor zresztą wrócił do pomysłu w debiutanckiej powieści „Dywan”, w której rozwinął ideę maleńkich mieszkańców ogromnego dywanu. 

   Tytułowe opowiadanie to jedno z tych, jakie spodobały mi się najbardziej, podobnie jak zamykający zbiór „Święty Mikołaj idzie do pracy”. W „Smokach na zamku Ukruszon” spotkamy się z ciekawym rozwinięciem motywu potwora terroryzującego miasto. Drugi tekst jest interesującą odpowiedzią na to, co może porabiać Święty Mikołaj w pozostałych dniach roku. Obydwa urzekają nieco przewrotnym charakterem oraz zaskakująco mądrym spojrzeniem na tendencje ludzkich zachowań.

   Przedstawione historie są dość krótkie, jednak w każdej natrafimy na wyrazistych bohaterów. Kreacje postaci przełamują stereotypy - czy jest to ekscentryczny milioner, czy też okrutny smok, większość cechują zachowania jakich byśmy się po nich nie spodziewali. Mimo niewielkiej objętości we wszystkich tekstach natrafimy na ciekawie przedstawione światy, będące arenami opisywanych wydarzeń,. niekiedy jest to malutka brytyjska mieścina, innym razem zaś tropikalna dżungla czy górski szczyt. Każda ze scenerii jest wyrysowana w bardzo sugestywny sposób, co jest niezwykle cenne w książce przeznaczonej dla młodego czytelnika.

   Książkę uatrakcyjniają również liczne, czarno-białe ilustracje. Narysowane w prosty sposób są dość czytelne, idealnie oddając lekki i zabawny klimat opowiadań. Pod względem graficznym na uwagę zasługuje również wyróżnienie niektórych słów(zwłaszcza wykrzyknień i onomatopei) zmianą wielkości bądź użyciem innej czcionki. Na przykład przy słowie „brzdęk” znaki są rozedrgane, zaś przy „wyciu” rozciągnięte.

   Autor za pomocą prostych opowiastek, z ogromnym wyczuciem, prezentuje cały szereg ludzkich zachowań, obnażając ich słabości i luki w rozumowaniu. Gdy uświadomimy sobie, jak młody był Terry Pratchett, kiedy powstawały te teksty, możemy tym bardziej podziwiać, że już wtedy wykazywał się dobrym zrozumieniem ludzkiej natury i otaczającego go świata.

   Książka napisana jest typowym dla autora językiem, czyli lekko i z humorem. Plastyczne opisy sprawiają, że bez problemu możemy wyobrazić sobie przedstawione wydarzenia i poczuć się ich częścią. Ilość dialogów jest dobrze wyważona, a poszczególne kwestie idealnie oddają emocje bohaterów. Natrafimy tu również na bardzo charakterystyczne dla Twórcy Świata Dysku przypisy uzupełniające fabułę opowieści o drobne, pozornie nic nie znaczące szczegóły, dzięki którym jego opowiadania nabierają bardzo wyjątkowego charakteru.

   Dla fanów sir Terry'ego Pratchetta ten zbiór będzie niezwykle cenny dzięki pewnej surowości tekstów i świeżości pomysłów młodego autora. Daje idealne wyobrażenie jak kształtował się umysł wielkiego pisarza. Równie wiele przyjemności z lektury książki mogą uzyskać dzieci, odkrywające dopiero geniusz tego wybitnego twórcy, gdyż świetnie się sprawdza jako preludium do jego powieści.

2 komentarze:

  1. Książkę czytałam w zeszłym roku. Wspominam ją całkiem dobrze. Według mnie to idealny zbiór opowiadań fantasy dla młodszego czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna intryguje mnie twórczość tego autora i mam nadzieję, ze wkrótce uda mi się coś co wyszło spod jego pióra przeczytać.
    Zapraszam:
    kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.