Cykl: Grimm City. Tom I
Rok wydania: 2016
Wydawnictwo: Sine Qua Non. Imaginatio
Gdy na rynku pojawiła się komiksowa seria Baśnie, będąca uwspółcześnioną adaptacją znanych historii spisanych przez braci Grimm, gdzieś w szufladzie u Jakuba Ćwieka leżały notatki, stanowiące podstawę, na której oparł on swoje Grimm City. W międzyczasie ukazało się kilka powieści autora, inne cały czas pozostały w fazie tworzenia, a pomysł na opowieści oparte o utwory braci Grimm powoli dojrzewał i ewoluował. Aż w końcu dojrzał i do księgarń trafił pierwszy tom historii osadzonej w Grimm City, Wilk!.
Tytułowe Grimm City, to ponure miasto przemysłowe, gdzie bezdeszczowe dni zdarzają się bardzo rzadko. Wszystko pokrywa czarny pochodzący z kopalń tłusty pył, gdyż miasto powstało na szczątkach dawno poległego olbrzyma, które zapewniają niewyczerpane źródło węgla i ropy. Po szarych, brudnych ulicach przemykają zmęczeni i spracowani ludzie, poubierani, jakby na przekór przygnębiającym okolicznościom, w pstrokate płaszcze przeciwdeszczowe. Jednak ponura sceneria to niejedyny problem z jakim boryka się Grimm City. Miastem rządzi przemoc, a skorumpowana policja nie funkcjonuje jak powinna, przymykając oczy na szemrane interesy mafijnych bossów. Dwie rodziny podzieliły wpływy w mieście i gdy na ulicach zaczynają ginąć członkowie obydwu, pojawiają się pogłoski o trzecim graczu.
W takiej przygnębiającej scenerii poznajemy młodego, pozbawionego znajomości, a co za tym idzie perspektyw na błyskotliwą karierę, muzyka Alfreda Moora. W skutek zbiegu okoliczności wplątuje się w samo centrum kryminalnej afery. Szukając pomocy nawiązuje kontakt z agentem niezależnej Noble Service McShanem oraz ze skonfliktowanym z nim detektywem Evansem. Wspomniana trójka próbuje rozwikłać kto stoi za szeregiem brutalnych zbrodni. Wszyscy troje zostali przedstawienie dość powierzchownie. Znajdziemy tu jedynie wzmianki o ich przeszłości oraz o cechach charakteru i osobowości. Alfred, z którego perspektywy poznajemy toczące się wydarzenia nie wyróżnia się niczym szczególnym, nie mamy również okazji poznać go dogłębnie. Nie są to przy tym postacie papierowe i płytkie, gdyż zostały zarysowane dobrze i konsekwentnie, ponadto otrzymujemy przesłanki dotyczące głębi ich osobowości, której jednak nie mamy okazji poznać.
Grimm City. Wilk! to przede wszystkim powieść kryminalna i to właśnie ten wątek jest w niej kluczowy. Zbrodnia oraz znalezienie sprawców i kierujących nimi motywów dominują i determinują relacje między postaciami. Intryga jest ciekawa i oryginalna, a jej rozwiązanie odrobinę tylko przewidywalne, na tyle, by gdy już do niego dojdziemy zaskakiwało, ale nie sprawiało wrażenia niezwiązanego z odkrywanymi przez całą powieść tropami.
Historia zabójstwa inspektora Wolfa jest dopiero pierwszą z opowieści osadzonych na ulicach Grimm City, autor wspomina, że pojawią się kolejne. Grimm City. Wilk! pełni zatem rolę wprowadzania czytelników w ponury świat miasta, w którym opowieść jest religią. W książce znajdziemy zatem wiele fragmentów, służących nakreśleniu wykreowanej rzeczywistości. Zostały one wplecione w fabułę na tyle umiejętnie, że czytając nie czuje się przestojów i tempo akcji utrzymane jest na wysokim poziomie.
Pod względem językowym książka niczym się nie wyróżnia spośród innych dzieł autora. Jest on żywy i raczej potoczny, prawie pozbawiony neologizmów i zasadniczo dość prosty. Dzięki temu jest też bardzo łatwy w odbiorze, tym bardziej, że stylistycznie również nie znajdziemy tu żadnego wyzwania. Wtrącone niekiedy wulgaryzmy nie sprawiają negatywnego wrażenia a są naturalną częścią kreacji postaci i wydarzeń w jakich się one znalazły. W warstwie językowej brakuje jednak czegoś, co by urzekało i zapadało w pamięć.
Książka zrobiła na mnie dobre wrażenie a lektura upłynęła błyskawicznie. Jej największą zaletą z pewnością jest kreacja świata w tym tytułowego Grimm City. Wprawdzie można by oczekiwać nieco więcej po stworzonych postaciach, jednak trudno doszukać się w nich wad czy niekonsekwencji, a niedosyt przynosi jedynie ich nieco zbyt powierzchowne przedstawienie. Kryminalna intryga w fantastycznym świecie nie jest zupełnie nowym pomysłem, podobnie jak zaadaptowanie w nowej wersji znanych wszystkim baśni, jednak mimo wszystko Grimm City. Wilk! niesie ze sobą nieco świeżości i oczarowuje mroczną atmosferą tytułowego miasta.
Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Insimilion.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.