poniedziałek, 24 lutego 2014

Ostatni smokobójca

Autor: Jasper Fforde
Tytuł oryginału: The last dragonslayer
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Cykl: Kroniki Jennifer Strange
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2013
Stron: 320

   Od czasów Harry'ego Pottera młodzieżowa fantastyka przechodzi prawdziwy renesans, potteromania zaowocowała wykwitem wielu powieści fantastycznych, których bohaterowie mają nie więcej niż te naście lat. Jedną z takich książek jest właśnie „Ostatni smokobójca” Jaspera Fforde, czy jest to pozycja warta lektury? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

   Miejscem akcji pierwszego tomu przygód Jennifer Strange autor uczynił alternatywną wizję dwudziestopierwszowiecznej Wielkiej Brytani. Z jednej strony mamy sporo znanych nam, z codzienności przedmiotów, z drugiej natomiast świat roi się od magii i przedziwnych stworów, począwszy od ostatniego smoka, na kwarkostworach skończywszy. Wizja uniwersum jest dość spójna i bardzo ciekawa, autor nie szczędzi nam opisów miejsc, co pozwala poczuć się, może nie tyle mieszkańcem Zjednoczonych Królestw, ale na pewno turystą, który chociaż pobieżnie poznaje włości króla Snoda oraz Smocze Ziemie.

   Nastoletnia Jennifer Strange para się bardzo niedocenianym zawodem agenta i opiekuna magów. Bo choć wydawać by się mogło, że potężni czarodzieje, nie potrzebują opieki, to jednak poniżej ich godności jest dbanie o tak przyziemne sprawy, jak pieniądze, jedzenie, czy też praca. Na tym polega rola głównej bohaterki, organizuje mistrzom magii zajęcie, tak by mieli z czego żyć. A ponieważ magia słabnie, nie jest to zadanie zbyt łatwe. Co gorsza, zbliża się data i godzina śmierci ostatniego smoka. Na pozór młoda agentka nie ma z tym nic wspólnego, a jednak ten fakt nie daje jej spokoju.

   Główna bohaterka książki to inteligentna, szesnastoletnia dziewczyna o sporym poczuciu honoru i mimo młodego wieku posiadająca jasno ustalone zasady moralne. Gdy musi podjąć słuszną decyzję, nie waha się ani chwili, nawet, jeśli może mieć to nieprzyjemne konsekwencje. Innych bohaterów powieści ciężko było bliżej poznać, obdarzeni są charakterystycznymi cechami, zgodnie z utartym szablonem, dumna szlachcianka, nieporadny geniusz, ciekawy świata młody chłopiec, zapatrzony w siebie bohater, czy też upajający się władzą król. Postacie jednak, mimo iż dość szablonowe można polubić, zwłaszcza, że potrafią czasem czymś zaskoczyć.

   Książka została porównana do cyklu o Harrym Potterze, co jest dość zrozumiałe, kusić nabywców miały też nawiązania do humoru rodem z twórczości Terry'ego Pratchetta, czy intrygami ala Agatha Christie. Pewne nawiązania można zauważyć, choćby genialny pomysł na kwarkostwora, który równie dobrze mógłby być mieszkańcem Świata Dysku. Jedno o tej książce można stwierdzić z pewnością, jest bardzo brytyjska.

   Język jest dość prosty i bardzo przystępny, dzięki temu przez powieść mknie się błyskawicznie. Wartka akcja nie galopuje, pozwalając na zapoznanie się ze stworzonym światem, zaś fabuła potrafi zaskoczyć. Powoli odkrywana intryga nie jest zbyt przewidywalna, jednak nie jest też przesadnie wydumana, pozostając prawdopodobną w danych realiach.

   Zdecydowanie polecam tę książkę. Nie stanowi wyzwania intelektualnego, jednak może być przyjemną rozrywką na przyzwoitym poziomie. Dobrze napisana, niesie ze sobą przesłanie, że zawsze warto postępować przyzwoicie, nawet, gdy jest to niebezpieczne. Z pewnością lektura uprzyjemni wieczór, pozwalając zagłębić się w interesującym świecie stworzonym przez autora. Z ciekawością wypatruję kolejnych tomów przygód panny Strange.

Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.

4 komentarze:

  1. Jeśli mowa tu o Harrym Potterze to jak najbardziej jestem zaciekawiona tą pozycją. Wszystko co Potterowskie niestety lub stety nie jest mi obce :) Może nie znajdę tu wielu cech wspólnych jednak lubię spędzić czas przy niezobowiązującej lekturze

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za fantastyką, przyznaję się że nawet książek z Harrym Potterem nie przeczytałam - ale próbowałam ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się ciekawa :)
    zaczytane-zwariowane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Może nie do końca moje klimaty, ale mimo wszystko mam nią wielką chrapkę!

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.