Autor: Agatha Christie
Tytuł oryginału: Endless Night
Tłumaczenie: Anna Mencwel
Rok wydania: 1997
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 216
Agatha Christie jest
autorką, której nikomu nie trzeba przedstawiać, słusznie uznawana
za królową kryminału. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z
tego, że nie był to jedyny gatunek literatury pięknej, którym się
zajmowała. Recenzowanej książce najbliżej do psychologicznej
powieści grozy, z elementami romansu, co stanowi ciekawe
urozmaicenie dla tych, którzy mogli poczuć znudzenie kryminalnym
zagadkami, jakie stworzyła.
Punktem kluczowym tej
powieści jest Cygańskie Gniazdo, piękna ziemska posiadłość,
obciążona cygańską klątwą, nie pozbawiona jednak pewnego uroku.
Malowniczo położona, wśród mieszkańców uznana za
pechową, a nawet złowrogą. Autorka nie szczędzi czytelnikowi
przepięknych opisów, które pozwalają zachwycić się
przedstawioną areną wydarzeń. Rozległe lasy, stare drzewa,
zaciszne leśne polany, łąki i pola, typowy angielski krajobraz
przywodzący na myśl minioną epokę.
Głównym bohaterem
książki i jednocześnie narratorem opowieści jest Micheal Rogers,
młody człowiek, lekkoduch, który nigdzie nie mógł zagrzać
miejsca. Zajmował się różnymi rzeczami, bywał w rozmaitych
związkach, aż w końcu poznał Elie. Dziewczynę, która zmieniła
jego wyobrażenie o miłości. Elie, czyli Fenela Gutemann, jest młodą
kobietą, bogatą dziedziczką cierpiącą z powodu ograniczenia
wolności, na jakie skazała ją rodzina i majątek. Na łamach
powieści przewijają się postacie z jej otoczenia, dalecy krewni,
przyjaciele rodziny. O rodzinie i znajomych Mike'a niewiele się
dowiadujemy, poznajemy jego matkę oraz przyjaciela, niezmiernie
ważną postać: Rudolfa Santonixa, genialnego, schorowanego
architekta.
Fabuła książki posuwa
się dość leniwie, gdyż to nie tempo akcji jest tu kluczowe.
Najważniejszy jest powoli narastający nastrój grozy. Od pierwszych
stron wiemy, że ta historia nie może skończyć się dobrze, czuć
napięcie w powietrzu, jakieś widmo, które zawisło nad bohaterami,
nie pozwalające w pełni czerpać radości z życia. Akcja narasta
niczym w antycznej tragedii, można tu odkryć nieuniknione fatum,
które doprowadza do tragicznego finału.
Jak każdą powieść
Agathy Christie i tę, czyta się błyskawicznie, choć sposób
skonstruowania fabuły jest nieco inny, niż ten, do którego można
było przywyknąć po lekturze innych książek tej autorki. Lektura
zmusza do refleksji, do zastanowienia się, czy człowiek jest w
stanie naprawdę siebie poznać? Czy to czego oczekuje od życia, da
mu spełnienie? Ile w każdym z nas jest szaleńca?
Miłośnikom autorki nie
muszę polecać tego tytułu, co najwyżej przestrzegam, że jest to
nieco inna powieść, niż te, do których królowa kryminałów
zdążyła przyzwyczaić swoich czytelników. Tym, którzy nie mieli
jeszcze okazji poznać prozy Agathy Christie książkę gorąco
polecam. Bije z niej taki niepokój, że nie jednokrotnie
przechodziły mnie ciarki na plecach.
Cały czas sobie obiecuję, że zapoznam się w końcu z Christie. Jeszcze nic jej autorstwa nie czytałem ;)
OdpowiedzUsuńJa szukam właśnie jednej książki Christie, którą mogłabym sprezentować... tylko nie wiem którą... może ta?
OdpowiedzUsuńoo tej jeszzcze nie czytałam ,zapisuje tytuł i poszukuję;)
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu i również polecam, to prawda że książka trochę inna wśród książek pani Agaty ale godna uwagi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Christie, jednak ten tytuł wciąż przede mną, ale co dziwić, autorka była płodna.
OdpowiedzUsuń