czwartek, 27 lutego 2014

Noc i ciemność

Autor: Agatha Christie
Tytuł oryginału: Endless Night
Tłumaczenie: Anna Mencwel
Rok wydania: 1997
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 216

   Agatha Christie jest autorką, której nikomu nie trzeba przedstawiać, słusznie uznawana za królową kryminału. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że nie był to jedyny gatunek literatury pięknej, którym się zajmowała. Recenzowanej książce najbliżej do psychologicznej powieści grozy, z elementami romansu, co stanowi ciekawe urozmaicenie dla tych, którzy mogli poczuć znudzenie kryminalnym zagadkami, jakie stworzyła.

   Punktem kluczowym tej powieści jest Cygańskie Gniazdo, piękna ziemska posiadłość, obciążona cygańską klątwą, nie pozbawiona jednak pewnego uroku. Malowniczo położona, wśród mieszkańców uznana za pechową, a nawet złowrogą. Autorka nie szczędzi czytelnikowi przepięknych opisów, które pozwalają zachwycić się przedstawioną areną wydarzeń. Rozległe lasy, stare drzewa, zaciszne leśne polany, łąki i pola, typowy angielski krajobraz przywodzący na myśl minioną epokę.

   Głównym bohaterem książki i jednocześnie narratorem opowieści jest Micheal Rogers, młody człowiek, lekkoduch, który nigdzie nie mógł zagrzać miejsca. Zajmował się różnymi rzeczami, bywał w rozmaitych związkach, aż w końcu poznał Elie. Dziewczynę, która zmieniła jego wyobrażenie o miłości. Elie, czyli Fenela Gutemann, jest młodą kobietą, bogatą dziedziczką cierpiącą z powodu ograniczenia wolności, na jakie skazała ją rodzina i majątek. Na łamach powieści przewijają się postacie z jej otoczenia, dalecy krewni, przyjaciele rodziny. O rodzinie i znajomych Mike'a niewiele się dowiadujemy, poznajemy jego matkę oraz przyjaciela, niezmiernie ważną postać: Rudolfa Santonixa, genialnego, schorowanego architekta.

   Fabuła książki posuwa się dość leniwie, gdyż to nie tempo akcji jest tu kluczowe. Najważniejszy jest powoli narastający nastrój grozy. Od pierwszych stron wiemy, że ta historia nie może skończyć się dobrze, czuć napięcie w powietrzu, jakieś widmo, które zawisło nad bohaterami, nie pozwalające w pełni czerpać radości z życia. Akcja narasta niczym w antycznej tragedii, można tu odkryć nieuniknione fatum, które doprowadza do tragicznego finału.

   Jak każdą powieść Agathy Christie i tę, czyta się błyskawicznie, choć sposób skonstruowania fabuły jest nieco inny, niż ten, do którego można było przywyknąć po lekturze innych książek tej autorki. Lektura zmusza do refleksji, do zastanowienia się, czy człowiek jest w stanie naprawdę siebie poznać? Czy to czego oczekuje od życia, da mu spełnienie? Ile w każdym z nas jest szaleńca?

   Miłośnikom autorki nie muszę polecać tego tytułu, co najwyżej przestrzegam, że jest to nieco inna powieść, niż te, do których królowa kryminałów zdążyła przyzwyczaić swoich czytelników. Tym, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać prozy Agathy Christie książkę gorąco polecam. Bije z niej taki niepokój, że nie jednokrotnie przechodziły mnie ciarki na plecach.

5 komentarzy:

  1. Cały czas sobie obiecuję, że zapoznam się w końcu z Christie. Jeszcze nic jej autorstwa nie czytałem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja szukam właśnie jednej książki Christie, którą mogłabym sprezentować... tylko nie wiem którą... może ta?

    OdpowiedzUsuń
  3. oo tej jeszzcze nie czytałam ,zapisuje tytuł i poszukuję;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jakiś czas temu i również polecam, to prawda że książka trochę inna wśród książek pani Agaty ale godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Christie, jednak ten tytuł wciąż przede mną, ale co dziwić, autorka była płodna.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.