piątek, 30 maja 2014

Łupy majowe- odsłona druga

   Napaliłam się strasznie na biedronkową akcję z książkami, ale dość szybko przyszło rozczarowanie. Obeszłam ze dwa sklepy i nie znalazłam nic ciekawego, za to przy okazji odkryłam ciekawy antykwariat w Sopocie i tam już poszalałam. Za sześćdziesiąt złotych nabyłam jedenaście książek, z czego dziesięć sztuk z serii, którą namiętnie zbieram. to był zdecydowanie dobry dzień. A na zdjęciu wygląda to tak:


   Ssaki morskie Jan Błachuta, Leszek Karnas Małpy. od karzełka do olbrzyma, Zwierzęta w zbroiZwierzęta w naszym domu, Antoni Gucwiński, Hanna Gucwińska Kolorowy świat płazów  Maria Ogielska Koty duże, średnie i małe Tomasz Kokurewicz Łowcy i ich ofiary Michel Cuisin Ptaki wodne Europy Rzadkie ptaki Polski Tadeusz Stawarczyk Ryby ozdobne. Od Amazonki do Sumatry Michał Korwin-Kossakowski Jak tylko zobaczyłam w antykwariacie wielki zielony stos, to wiedziałam, że znajdę tam coś dla siebie, nie spodziewałam się, że aż tyle. Naprawdę cenię sobie tę serię, odnoszę wrażenie, że dzisiaj już nie wydaje się takich książek edukacyjnych.
   Księga tysiąca i jednej nocy Wprawdzie obwoluta jest nieco naderwana, ale wydanie bardzo ładne i po za obwolutą, niezniszczone, Ta przyjemność kosztowała mnie całe sześć złotych, choć biorąc pod uwagę fakt, że dostałam rabat na całe zakupy, to było to nieco mniej. Czeka w kolejce.
   Panie z Cranford Elizabeth Gaskell Tę pozycję przeczytałam jakiś czas temu w formie e-booka,  a książkę kupiłam w ramach prezentu dla mamy. Podoba mi się ta seria wydawnicza ze Świata Książki.
   Samozwaniec, Tom 4 Jacek Komuda Ostatni tom cyklu, pozostałe trzy już od dawna mam w domu, teraz gdy w końcu mam wszystkie pewnie po nie sięgnę.

   Wiem, że stosik monotematyczny i bardzo hermetyczny,a le moja radość ze zdobycia dziesięciu tomów Tajemnic Zwierząt jest an tyle duża, że muszę się z nią podzielić.

2 komentarze:

  1. Książki przyrodnicze są super, w dzieciństwie tylko takie sobie "zamawiałam" na wszelkie okazje urodzinowo mikołajowe. O, Księga tysiąca i jednej nocy:) Też mam, ale jeszcze nie spieszy mi się do lektury... Aczkolwiek w tym roku może się za to wezmę ;) Komuda powiadasz... Musze lepiej zapoznać się z twóczością polskich autorów, mam nadzieję, ze nie zawiodę się tak jak osttanio na książce rodzimej autorki. Musze odreagować trochę to rozczarowanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem tą radość, gdy zdobywa się upragnione serie :) Ciekawa jestem Komudy nie miałam styczności z pisarze, a mam taki zamiar.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.