sobota, 19 lipca 2014

Ania na uniwersytecie

Autor: Lucy Maud Montgomery
Tytuł oryginału: Anne of the Island
Cykl: Ania Shirley
Tłumaczenie: Janina Zawisza-Krasucka
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 1990
Stron: 240

   Po przeczytaniu dwóch poprzednich książek o przygodach niesfornej, rudowłosej panny Shirley, naszła mnie ochota na lekturę o dalszych jej losach. Ponownie przeniosłam się do Avonlea, by dość szybko je opuścić w towarzystwie Ani, Gilberta i Karolka Sloane, wybierających się na Redmondzki uniwersytet.

   Po dwóch latach nauczania w szkole w Avonlea przed Anią otworzyła się w końcu perspektywa kontynuowania nauki. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności w zdobywaniu wiedzy towarzyszyć jej będą starzy znajomi. Tęsknota za miejscem, które zwie domem, nie tak łatwo ustąpiła pod wpływem nowych miejsc i znajomości, jednak Ania nie byłaby sobą, gdyby nie starała się we wszystkim dostrzegać radosnych stron. Spodobało jej się uniwersyteckie życie i nowe znajomości.

   Wśród przyjaciół Ani pojawiła się Izabela Gordon, dziewczyna świadoma swej urody i przyzwyczajona do tego, że się ją uwielbia. Zdecydowana jest wyjść za mąż tylko za bogatego i przystojnego mężczyznę, jednak ma problem z wyborem, który z jej zalotników powinien być tym szczęśliwcem. Kolejnym nowo poznanym towarzyszem Ani jest Robert Gardner, jej wyśniony książę z bajki, wymarzony mąż. Dżentelmen w każdym calu, idealny aż do przesady, pozbawiony jednak poczucia humoru, nie jest w stanie w pełni zrozumieć panny Shirley.

   Ania dojrzewa i choć nie zagubiła w sobie wielkiej miłości do świata i skłonności do uniesień, stała się bardziej rozważna. Nadal lubi oddawać się marzeniom, jednak sama czuje, że dzieciństwo minęło bezpowrotnie. Przyjaciele i znajomi żenią się i tylko ona ze swoją skłonnością do popadania w skrajności widzi siebie jako starą pannę. Zawsze życzliwa światu i pełna ciepłych uczuć wobec wszystkich powoli odkrywa potęgę miłości między mężczyzną a kobietą.

   Bardzo miło było znów spotkać Anię i towarzyszyć jej w tym dorastaniu. Autorka, jak zwykle, z maestrią opisała wiele niezwykłych widoków: panoramę Redmond, czy urocze, niewielkie zakątki, które podbiły serce tytułowej bohaterki. Równie przyjemne są opisy pogody, która idealnie współgra z uczuciami i nastrojem panny Shirley, tęsknocie towarzyszy deszcz, dobremu nastrojowi słońce, a rozpaczy szalona wichura.

   Trzeci tom przygód Ani czytało mi się równie dobrze, co drugi i nieco lepiej niż pierwszy. zdecydowanie wolę ją taką doroślejszą i bardziej zrównoważoną. Jest to pełna ciepła i humoru opowieść o świecie, którego już nie ma, a jednak jest niezmiernie pociągający. Z jednej strony zwyczajny, z drugiej pełen uroku i wyjątkowych postaci, jakie bez trudu możemy sobie wyobrazić nawet dzisiaj. Fabuła, pełna nagłych zwrotów, zmierza w ściśle ustalonym kierunku, do zakończenia, jakiego możemy się spodziewać. Jednak nie uważam tego za wadę, ta powieść po prostu musiała się tak skończyć.

   Miłośników Ani z Zielonego Wzgórza nie trzeba zachęcać do tej książki, a tych, którzy się z nią jeszcze nie zetknęli namawiam gorąco, by dali się porwać czarowi rudowłosej Anny Shirley. Powieść pozwala przenieść się w inny świat, w którym dobro i miłość zawsze wychodzą zwycięsko, co ma swój niezaprzeczalny urok. 

5 komentarzy:

  1. Jako dziecko pałałam ogromną nienawiścią do tej serii. Uważałam ją za największe nudziarstwo pod słońcem :) Teraz bym pewnie doceniła, ale jakoś brak motywacji, może jeśli swemu dziecięciu kiedyś będzie mi dane czytać.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam bardzo podobnie :) W ogóle nie mogłam się przekonać :D
      Ale już od jakiegoś czasu chodziła za mną, bo przecież ja uwielbiam takie historie :D

      Usuń
  2. Wspomnienia z dzieciństwa powracają... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka należy do moich ulubionych z serii o Ani :D Podejrzewam że w te wakacjedo niej wrócę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Anię. Czytałam je wszystkie i są po prostu świetne!

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.