niedziela, 4 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014

   Nadszedł w końcu czas, by jakoś podsumować poprzedni rok. Wypadł on nieco słabiej od poprzedniego roku, jednak w 2013 przez trzy kwartały nie pracowałam i siłą rzeczy czasu na lekturę było więcej, mogłam spokojnie zarywać noce przy książkach. Ogólnie jestem dość zadowolona z wyników, choć oczywiście wolałabym by wyglądały lepiej. Zdecydowanie zwiększyłam różnorodność książek, po które sięgam, co mnie cieszy.

   W porównaniu z rokiem poprzednim ilość przeczytanych książek różni się niewiele. W ciągu roku przeczytałam ich 114, przy 119 w roku poprzednim. Ilość przeczytanych stron wyniosła: 25666, co jest już znacznie słabszym wynikiem, niż ubiegłoroczny (31423). W przeliczeniu wynosi to jedynie nieco ponad 70 stron dziennie. Najlepszy czytelniczy wynik udało mi się osiągnąć w październiku, było to aż 108 stron dziennie. Najsłabiej zdecydowanie wypadły dwa ostatnie miesiące. By uzupełnić liczbowe statystyki dodam jedynie, że w mojej biblioteczce zawitało aż 246 nowych tytułów.

   Czytałam rozmaite lektury, od poważniejszych, poprzez bardziej swobodne, można powiedzieć, że pełny przegląd przez rozmaite gatunki literackie i liczbowo wyglądał on tak:

   Zdecydowanie dominowała współczesna literatura dziecięco- młodzieżowa: 26 tytułów
Kolejna na liście fantastyka: 19 książek
Następnie klasyka literatury: 12 pozycji
Kolejne na liście to ex aequo powieść obyczajowa i literatura naukowa: po 10 tytułów
Przeczytałam również komiksy, dokładnie: 9 sztuk
Nieco niżej uplasował się kryminał, z wynikiem: 8 egzemplarzy
Listę kończy poezja: 6 tomików
I zamyka powieść historyczna: raptem 3 tytuły.

   Ponadto przeczytałam jeszcze 10 książek, które ciężko jest jednoznacznie zakwalifikować, a były wśród nich: wspomnienia, biografie, przewodnik turystyczny, aforyzmy, czy też rozprawka filozoficzna. 

   Wysoki wynik literatura dziecięca w dużej mierze zawdzięcza niewielkim objętością i to właśnie ten typ literatury znacząco zwiększył udział w moich lekturach. W porównaniu z ubiegłym rokiem wyraźnie widać, że coraz częściej sięgam po książki popularno-naukowe oraz po pozycje nietypowe dla mnie, stąd z pewnością aż tak wysoki wynik osiągnęła współczesna literatura obyczajowa. Znacząco zmalała ilość czytanych przeze mnie kryminałów, oraz klasyków literatury. 

   Najgorszą przeczytaną w tym roku książką była powieść Arte Haliny Grudzieńskiej, niewiele lepiej odebrałam Dziewczynę w mechanicznym kołnierzu Kathryn Smyth. Za to moje serce podbiła książka Opowiem ci mamo co robią żaby Marcina Brykczyńskiego i Katarzyny Bajerowicz-Dolaty oraz kolejne spotkanie z Niebezpiecznymi związkami Pierre'a Choderlos de Laclos

   Podsumowując ten rok dodam jeszcze, że rozpoczęłam współpracę recenzencką z Lubimy czytać, co jeszcze bardziej pozwala mi poszerzyć czytelnicze horyzonty. W dalszym ciągu recenzuję dla Sztukatera, dzięki czemu również sięgam po bardzo urozmaiconą lekturę. Na samym blogu również pojawiły się niewielkie zmiany. Pomijam tu zmianę wyglądu, mam raczej na myśli zupełnie inne proporcje notek książkowych, do pozostałych. Wpisy kulinarne, czy krawieckie prawie zniknęły z bloga, a notki muzyczne przepadły całkowicie, co wprost wynika z mniejszej ilości dostępnego czasu. Blog dorobił się fanpage'a, na który po raz kolejny zapraszam, jeśli ktoś tam jeszcze nie trafił.

   Nie lubię robić postanowień na kolejny rok, staram się dotrzymywać słowa nawet samej sobie i wolałabym uniknąć presji czytania czegoś na co w danej chwili niekoniecznie mam ochotę. Ogólnym postanowieniem niech będą: postarać się przeczytać więcej książek, niż w roku ubiegłym, przede wszystkim zaś więcej stron oraz skurczyć, miast powiększać Poczekalnię. Oba założenia może nie wydają się ambitne, ale dla mnie będą wyzwaniem. Oby rok 2015 przyniósł same dobre lektury i spełnił też inne, niekoniecznie książkowe oczekiwania. Myślę również, że miło by było nowy rok przywitać jakimś konkursem i już takowy zapowiadam.

3 komentarze:

  1. Gratuluję wyniku, niesamowita ilość przeczytanych książek, dla mnie w sferze marzeń *o*. Też nie robię postanowień, raczej też ogóle założenie, żeby nadrobić zaległości, plan bardzo dobry no i nie będzie presji, jak i rozczarowań :) Powodzenia w 2015 roku ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, super wynik, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od siebie bardzo CI gratuluje wyników, bo są bardzo dobre. Życze powodzenia w tym roku - oby był dla Ciebie lepszy.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.