poniedziałek, 2 grudnia 2013

Podsumowanie listopada/lektury listopada

   I tak już przedostatni miesiąc tego roku minął, nawet nie wiem kiedy. Listopad był nienajgorszy, co można zauważyć w statystykach, upłynął mi w młodzieżowo kryminalnych klimatach, ale znalazła się też chwila czasu na fantastykę, czy klasykę.

   Przeczytałam dokładnie 12 książek, co dało w sumie 2738 stron, czyli około 91 stron dziennie. Wynik dość satysfakcjonujący. Osiem książek doczekało się recenzji, więc też nieźle.
   W kwestii nowo nabytych tytułów, przybyło do mnie 13 książek, patrząc na ilość książek przeczytanych, to wynik jest dość przyzwoity. Choć pewnie powinnam też doliczyć książki, które już do mnie dotarły, ale jeszcze nie doczekały się zdjęcia stosikowego, czekając na towarzyszy.

   A przechodząc do zebrania lektur z tego miesiąca:

   Król cierni Mark Lawrence

  Niewiele mogę dodać, do recenzji, którą pojawiła się z początkiem listopada. Spodziewałam się lepszej powieści, nie wybitnej, ale chociaż ciekawej i a wymęczyłam się przy niej strasznie.



   Teatr I Molier


   Poszukiwany pierwszy tom wybranych komedii tego autora, dość krótko oczekiwał, aż się za niego zabiorę. Spędziłam przy nim wiele miłych i wesołych chwil. Urzekł mnie Mąż Pognębiony (Grzegorz Dyndała), oczarował Mizantrop, rozbawił Świętoszek, zaskoczył Don Juan, a Szkoła żon przywiodła mi na myśl rewelacyjny spektakl Teatru Telewizji, z Andrzejem Sewerynem w roli Arnolfa. Dostałam dokładnie to, czego się spodziewałam- ogromną dawkę niebanalnego humoru, podanego w bardzo przyjemny i przystępny sposób. W tym zestawieniu komedii Molier rozprawia się przede wszystkim z obłudą, ale i nadmiernej szczerości się oberwało. Wrócę na pewno i to nie jeden raz.

   Wigilia Wszystkich Świętych Agatha Christie

   Kolejna pozycja, która nie na długo zagościła w mojej poczekalni. W przeciwieństwie do poprzedniej pokusiłam się o recenzję, więc i niewiele więcej mogę dodać, po za tym, że z pewnością jeszcze po nią sięgnę, bo dla Herculesa Poirot zawsze warto.


   Zabawny Ptaszek Jennifer Yerkes


   Bardzo przyjemna i przede wszystkim ciekawie wyrysowana historia. Czytałam ją już kilkukrotnie i z pewnością jeszcze nie raz do niej zerknę. Jako, że w prezencie od Sztukatera, również doczekała się recenzji.


   Emigracja Jose Manuel Mateo, Javier Martinez Pedro


   Również zrecenzowana, więc i niewiele mam do dodania. Ponowię jedynie moje zachwyty nad formą i niewielkie zainteresowanie treścią.

    Przeznaczenie Agatha Christie

   Choć okazało się, że czytałam tę powieść wcześniej, a i tak z wielką przyjemnością znów towarzyszyłam pannie Marple w poszukiwaniu rozwiązania zagadki. W tym chyba tkwi urok kryminałów Agathy Christie, że nawet gdy pamięta się, jak intryga się zakończyła i tak czytuje się je z przyjemnością. Zważywszy, że mam ją w dwóch wydaniach,jedno z nich jest na zbyciu, więc jak kto ma ochotę, niech da znać i oczywiście odsyłam do recenzji


    Majka i nowa siostrzyczka Susanne Fulscher


    Mimo, że książka była nieco infantylna, to podobała mi się i spokojnie mogę polecić ją młodym dziewczętom. Ma w sobie wszystko, co powieść dla dorastających dziewczynek mieć powinna, o czym zresztą mogliście poczytać w recenzji.


   Trzynaście zagadek Agatha Christie


   Jest to zbiór trzynastu opowiadań, w których pojawiają się opowieści będące tytułowymi zagadkami. Książkę można podzielić na dwie części, dwa towarzyskie spotkania, podczas których goście zabawiają się opowiadaniem zagadkowych historii kryminalnych. Rozwiązanie każdej zagadki bez najmniejszych problemów odgaduje największa znawczyni natury ludzkiej, spośród książek Agathy Christie, czyli panna Jane Marple. Czytałam z wielką przyjemnością a rozwiązania poszczególnych przypadków niejednokrotnie zaskakiwały.


   Pantaleon i wizytantki Mario Vargas Llosa


   Mimo napiętej i pękającej w szwach poczekalni, czasem trafi się książka, której wcześniej nie było w planach. I tak trafiłam na tę pozycję, nagrodzoną nagrodą Nobla. Lektura, choć nie była łatwa urzekła mnie, o czym nie omieszkałam napisać w recenzji.


   Z notatnika młodego podróżnika. Pojazdy i  nie tylko Katarzyna Węgierek


   Urzekła mnie ta książeczka łącząca w sobie pamiętnik z pozycją edukacyjną. Bardzo dobrze wydana i świetnie zrealizowana. Przeglądałam ją wielokrotnie i jestem pewna, że jak tylko mój syn nieco podrośnie z przyjemnością rozprawi się z zadaniami w niej zawartymi. Zainteresowanych zapraszam do recenzji.


   Tajemnica Lorda Listerdale'a Agatha Christie


   To kolejny zbiór opowiadań autorstwa królowej kryminału. Przypadki w  niej zawarte były pasjonujące i intrygujące zarazem. Nie każda sprawa wiązała się z kryminalną intrygą, za to w każdej przebrzmiewała miłość. Lektura, jak zwykle dostarczyła wielu interesujących zagadek i niejednokrotnie mnie zaskoczyła, wciąż pozostawiając pod wrażeniem ogromu pomysłów i talentu autorki.


   Niezwykłe ryby Beata Pokryszko, Jan Kusznierz


   Kolejna pozycja z uwielbianej przeze mnie serii książek edukacyjnych Tajemnice zwierząt. Dowiedziałam się z niej kilku ciekawostek. Przystępny język i przepiękne ilustracje są obok rzetelnie podanej wiedzy wielką zaletą tej pozycji. Seria tych książek oczarowała mnie jeszcze w dzieciństwie i co bardzo mnie cieszy moja sympatia przetrwała próbę czasu.

  I na tym kończę tego przydługiego posta, przede mną grudzień, pełen ciekawych książek. W najbliższym czasie możecie spodziewać się posta stosikowego a na dniach pojawi się ostatnia ze sztukaterowych recenzji.

6 komentarzy:

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.