niedziela, 9 sierpnia 2015

Wyspy nieśmiertelnych

Autor: Jose Freches
Tytuł oryginału: Le disque de jade III: Les iles immortalles
Tłumaczenie: Wiktoria Melech
Cykl: Talizman z nefrytu, Tom III
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2003
Stron: 400

   „Wyspy nieśmiertelnych” to trzeci po „Niebiańskich koniach” i „Złotej rybie” tom trylogii „Talizman z nefrytu” opisującej okres panowania cesarza Qin Shi Huangdi. To właśnie za jego panowania wzniesiono najbardziej monumentalne zabytki Chin- Wielki mur oraz grobowiec z terakotową armią.

   Cesarz Zheng coraz bardziej opętany wizją nieśmiertelności organizuje wyprawę tysiąca, składającą się z tysiąca młodych i czystych ludzi, których jedynym celem jest odnalezienie legendarnych Wysp Nieśmiertelnych, na których drzewa rodzą nefrytowe owoce, dające życie wieczne. Tymczasem Złota Ryba w towarzystwie Anweia, Istotnego Ogniwa oraz Płonącego Ognia dociera do leża wielkiego podziemnego smoka, odnajdując tam swojego ojca. Postanowił ukrócić rządy prawa, jakie wprowadził Qin Shi Huangdi przywracając ludziom wolność i swobodę myślenia.

   Trzeci tom trylogii jest kolejną wyprawą w świat starożytnych Chin, z ich polityką, architekturą, a także mistycyzmem. Poznajemy kolejne taoistyczne praktyki i obrzędy, bo choć taoizm nie jest oficjalnie uznaną religią, jednak jego wpływ jest ogromny, zarówno na zwykłych ludzi, jak i na samego cesarza. Coraz wyraźniej widać też, jak rządy prawa wypaczyły swoje pierwotne założenia. Aparat państwowy wypacza się coraz bardziej i tam gdzie miało rządzić prawo, pełnie władzy ma terror i ucisk. Nikt, nawet ci, którzy są u szczytu nie może czuć się w pełni bezpieczny, wystarczy złośliwy donos, bądź wyssana z palca plotka, by pod znakiem zapytania postawić niewinność i uruchomić opresyjny aparat śledczy.

   Na kartach tej powieści spotkamy niewiele nowych postaci, natomiast zdecydowanie lepiej poznamy tych, z którymi dane nam było zaznajomić się wcześniej. Złota ryba, od początku przedstawiany jako zupełne przeciwieństwo cesarza Zhenga, w dalszym ciągu pozostaje jego głównym antagonistą. Na zupełny margines zeszły postacie kobiece, których rola, zwłaszcza w pierwszej części trylogii, była bardzo znacząca. Nieco lepiej poznajemy księżniczkę Bayę, wysłaną przez cesarza wraz wyprawą tysiąca, oraz Wiosenną Różę, oblubienicę Złotej Ryby. Swą ostatnią rolę odgrywają dwie byłe cesarzowe Huayang oraz Zhaoji, jednak w porównaniu z poważaniem i znaczeniem, jakie miały na dworze poprzednich władców ich pozycja jest mizerna i pozbawiona znaczenia.

   W tej części „Talizmanu z nefrytu” również nie brakuje scen erotycznych, zarówno homo, jak i heteroseksualnych. Opisane z typową dalekowschodnią terminologią łóżkowe zmagania kochanków nie dominują w fabule i są jedynie dodatkiem do opowiadanych wydarzeń. Pozostałe wątki, zarówno ten dotyczący cesarza, jak i ofensywy przeciw niemu powoli dobiegają końca i choć brakować może jawnego powstania uciśnionego ludu, który najwyraźniej jeszcze nie dojrzał by wprost przeciwstawić się represjom systemu.

   Polecam ostatni tom trylogii każdemu miłośnikowi starożytnych Chin, jest on świetną okazją, by poznać bliżej taoistyczne praktyki oraz represyjny system rządów państwa środka. Przede wszystkim zaś jest to idealna lektura pozwalająca zatopić się w zupełnie innym, orientalnym świecie, tak różnym od tego, znanego nam na co dzień,

1 komentarz:

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.