Autor:
Jose Freches
Tytuł
oryginału: Le
disque de jade II,
poisson d'or
Cykl:
Talizman z nefrytu: Tom II
Tłumaczenie:
Wiktoria Melech
Wydawnictwo:
Albatros
Rok
wydania: 2005
Stron:
432
Gdy
około pół roku temu sięgnęłam po pierwszy tom trylogii
„Talizman z nefrytu”, nie spodziewałam się, że za lekturę
kolejnej części zabiorę się aż tak późno. Tym bardziej, że
początek historii był na tyle interesujący, iż z wielką chęcią
spotkałam się ponownie z poznanymi w niej bohaterami i poczułam
atmosferę Chin w trzecim wieku przed naszą erą.
„Niebiańskie
konie”, czyli pierwszy tom trylogii zakończył się śmiercią
króla Qin- Anguo i wprowadzaniem na tron jego syna Yirena, z wielkim
poświęceniem odbitego z roli zakładnika w państwie Zhao. Przy
wprowadzeniu na tron Yirena ogromną rolę odegrał Lu Buwei, a jego
kochanka Zhaoji została żoną nowego króla. Była
tancerka
wkrótce
urodziła następcę tronu i tylko nieliczni wiedzieli, że nie jest
on potomkiem królewskiego rodu. Lu
Buwei miał zamiar odzyskać syna, podmieniając go na chłopca,
którego kazał porwać w dalekich, południowych prowincjach, jednak
przeszkodził mu w tym zbieg okoliczności i znamiona, jakimi
obdarzeni byli obaj chłopcy. Rozczarowany kupiec wziął pod swoje
skrzydła dziecko i nadał mu imię Złotej Ryby.
Yiren
okazał się nieudolnym władcą, a jego głównym zajęciem były
polowania. Dzięki temu całość realnie sprawowanej władzy
spoczywała w rękach pierwszego ministra- Lu Buweia. On jednak
osiągnąwszy cel, do którego dążył, odkąd odnalazł nefrytowy
talizman, nie potrafił się nim w pełni cieszyć. Za jego plecami
swoje intrygi snuł Li Si, wicekanclerz o wielkich ambicjach i
ogromnym zamiłowaniu do prawa. Nie mogąc pogodzić się z władzą,
jaką posiada były handlarz końmi, prowadził kolejne działania,
mające osłabić władzę pierwszego ministra.
O
ile w pierwszym tomie zdecydowanie wyróżniały się postacie
kobiece, tak tu ich znaczenie znacznie spadło. Zarówno Huayang, jak
i Zhaoji zeszły
na drugi plan opowieści. Fabuła skupia się na postaci Zhenga-
następcy tronu, wychowywanego wraz ze Złotą Rybą, drugą
pierwszoplanowym bohaterem.
Obaj chłopcy są diametralnie różni, pierwszy z nich podobnie, jak
Li Si jest wielkim miłośnikiem rządów prawa, drugi wszechstronnie
utalentowany, niejednokrotnie zdobywał przewagę nad swym królewskim
towarzyszem zabaw, czym
budził jego zawiść. Gdy
wieku trzynastu lat Zheng przejął rządy po ojcu, na tronie państwa
Qin pojawił się człowiek o nieograniczonych ambicjach,
wynikających z kompleksów. Jego zamiłowanie do rządów silnej
ręki, sprawiło, że Lu Buwei zaczął być przeszkodą, co
skutecznie wykorzystał Li Si.
Lektura
tego tomu była równie przyjemna, jak poprzedniego. Ponownie mamy
okazję zagłębić się w sieci pałacowych intryg, gdzie każdy ma
ukryte motywy i każdy dąży, jeśli nie do zwiększenia swojego
znaczenia, to chociażby
do utrzymania się przy władzy. Ze względu na pewne odsunięcie z
pierwszego planu postaci kobiecych mniej jest tu scen erotycznych,
których
w „Niebiańskich koniach” było znacznie
więcej. W ich opisie ponownie mamy do czynienia z typowo
dalekowschodnią terminologią i swobodnym podejściem do łóżkowych
zabaw. W książce znajdziemy też sporo mistycyzmu, począwszy od
magicznych właściwości nefrytowego, gwieździstego bi, poprzez
taoistyczne praktyki, czy obrzędy odprawiane przez Głęboką
Dolinę, babkę Wiosennej róży, córki Li Si.
„Złota
Ryba” jest dobrą kontynuacją swojej poprzedniczki, skupienie się
na innych, nowo wprowadzonych, postaciach dało wrażenie świeżości,
tym większej, że akcja przestała ograniczać się do stolicy
państwa Qin. Z
czystym sercem mogę polecić ten tom, jak i poprzedni miłośnikom
orientalnych klimatów i tym wszystkim, którzy cenią dworskie
rozgrywki. Przede mną lektura ostatniego tomu i mam nadzieję, że
nie przyjdzie mi czekać na nią aż tak długo, gdyż apetyt na
poznanie dalszych losów bohaterów mam ogromny.
Nie czytałam pierwszej części, ale skoro nawet druga jest dobra, to może się skuszę. Muszę tylko znaleźć czas.
OdpowiedzUsuń