Autor: Aleksandra Artymowska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2017
Książeczki przeznaczone dla bardzo małych dzieci mają swoje prawa. Zazwyczaj są kolorowe, bogato ilustrowane i prawie pozbawione treści. Ich głównym celem jest zaprezentowanie dziecku podstawowych pojęć, takich jak kształty, nazwy przedmiotów, czy jak w przypadku książeczki Aleksandry Artymowskiej – liczb i kolorów.
„Liczby i kolory” to pod pewnymi względami wyjątkowa w swej klasie publikacja. Oprócz zaprezentowania dziecku pojęć związanych z cyframi i barwami, znajdziemy tu również fabułę. Ponadto książeczka podzielona jest na dwie części i obydwie okładki są przednimi okładkami. „Przez liczby wyprawa królika Gustawa” oraz „Wyprawa przez kolory owieczki Leonory” to dwie osobne historie łączące się na środkowych stronach. Zarówno królik, jak i owca przeżywają przygody podczas swoich wędrówek, kolejno poznając liczby oraz kolory.
Przygody bohaterów napisane są wierszem. Każdej liczbie i barwie odpowiada czterowiersz tłumaczący zasadność ich zaprezentowania w kontekście wyprawy zwierzęcych postaci. Czy jest to wypatrywanie konkretnej ilości przedmiotów mijanych przez Gustawa, czy też w poszukiwaniu określonej, wyjątkowej barwy, na którą natknęła się Leonora. Dzięki temu, książeczka nie wymienia jedynie poszczególnych elementów, służąc jedynie edukacji i prostemu wzbogacaniu języka malucha, ale i stanowi zwartą fabularnie całość.
Książki dla malutkich dzieci muszą być odpowiednio wydane, by przetrwały wielokrotne, interaktywne czytanie i spełniały swoją rolę. Tak też prezentują się „Liczny i kolory”. Grube tekturowe kartki zniosą bardzo wiele, a oprawa graficzna z pewnością przyciągnie oko dziecka. Książka jest niezmiernie kolorowa, choć utrzymana w pastelowej tonacji. Na każdej stronie znajdują się kontrastowo wybarwione elementy, część z nich należy odszukać, inne znajdują się na dalszych planach. Tła na każdej ilustracji też nie są jednolite, w przypadku części Gustawa, są to źdźbła trawy, zaś u Leonory – morskie fale. Taki brak monotonii w kresce i ilustracjach jest bardzo przyjemny dla oka i przyciąga uwagę.
Warstwa literacka tej publikacji również jest warta uwagi. Nie są to pojedyncze, niezwiązane ze sobą zdania tylko krótkie wierszyki tworzące fabułę, co jest niezbyt częste w tego typu publikacjach. W książeczkach interaktywnych tekstu jest zwykle bardzo mało i rolą dorosłego jest przekazanie dziecku o co chodzi w danej publikacji. Tu rodzica nie odarto z tej roli, jednak wprowadzony został również w funkcję czytacza opowieści. Historyjka owieczki i królika jest krótka i nie niesie ze sobą żadnego przesłania, jednak pozwala pokazać dziecku, że książka to nie tylko interaktywna zabawa, ale również, a nawet przede wszystkim opowieść.
Historie snute czterowierszami są dość proste w odbiorze. Użyte słownictwo zostało dostosowane do małego odbiorcy i nie przytłacza swym bogactwem. Wersy w każdej strofie mają po tyle samo sylab, co nadaje im płynności. Użyte rymy są najczęściej proste i dokładne, jednak autorce udało się uniknąć rymów częstochowskich. Rymują się wszystkie wersy w każdej strofie, co również wymusza specyficzną rytmikę w trakcie lektury.
„Liczby i kolory” Aleksandry Artymowskiej to wartościowa pozycja na półce małego czytelnika odkrywającego świat. Książka łączy w sobie wszystko, co w publikacji dla tak małego dziecka jest najważniejsze – ogromny edukacyjny potencjał oraz konsekwentnie snutą opowieść. A to wszystko okraszone zostało przepięknymi i bogatymi ilustracjami autorki. Dzięki temu nie jest to książeczka jednorazowa i dziecko z pewnością w ogromną przyjemnością do niej wróci.
Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.