środa, 27 stycznia 2021

Operacja "Tranzyt"/Batalion aniołów

 


Autor: Boris Akunin

Cykl: Bruderszaft ze śmiercią. Tom IX i X

Tytuł oryginału: Oперацuя "Траиэм", Бамалъон ангелoв

Tłumaczenie: Piotr Fast

Wydawnictwo: Replika

Rok wydania: 2018


„Operacja „Tranzyt”” i „Batalion aniołów” to dwa ostatnie tomy osadzonego w realiach I Wojny Światowej cyklu „Bruderszaft ze śmiercią” Borisa Akunina. Podobnie jak poprzednich osiem części, te dwie w Polsce również ukazały się w ramach jednego tomu. Tu jednak oprócz dwóch opowieści zawarty został również „Epilog” związany z zawieszeniem broni między Rosją a Niemcami. 

Cykl „Bruderszaft ze śmiercią” prowadzi czytelników przez całą I Wojną Światową skupioną wokół działań niemieckich i rosyjskich. Tu również poznajemy kolejne oblicza zmieniającej się Europy, gdy do toczących się działań wojennych dochodzi ogień rewolucji ludowej. „Operacja „Tranzyt”” skupia się wokół transferu ważnego bolszewickiego przywódcy zwanego Staruszkiem, lub Łysym, w którym bez problemu domyśleć się można postaci Lenina. Ta opowieść to ostatnia z przedstawionych misji Josefa von Teofelsa, gdyż obecność Lenina po rosyjskiej stronie granicy uznano za korzystną dla Niemców. Z tej perspektywy Zepp ogląda postępującą rewolucję proletariuszy, która budzi w nim bardzo nieprzyjemne przeczucia.

Ostania opowieść to „Batalion aniołów” i jest to kolejnea, mało znana, karta z historii I Wojny Światowej. Aleksiej Romanow po zmianach związanych z dojściem bolszewików do władzy został oddelegowany jako instruktor do szturmowego batalionu śmierci, eksperymentalnej jednostki uderzeniowej złożonej z samych ochotniczek. Udział żeńskiego oddziału w wojnie miał głównie cel propagandowy, gdy wskutek porewolucyjnych zmian dochodzi do całkowitego rozprzężenia dyscypliny wojskowej. Romanow pomimo początkowej niechęci podejmuje się wykonania zadania, tak jak zawsze – w stu procentach.

Ostatni epizod to zaledwie kilkustronicowy epilog, w którym choć nie padają żadne nazwiska, to jednak domyślamy się, że doszło w nim do spotkania między Zeppem a Aloszą. Wyraźnie widać tu, jak bardzo zmieniły się losy obydwu, w jakim stopniu zastali przemieleni przez wojenną i rewolucyjną machinę. To nieco smutne podsumowanie całej dziesięcioodcinkowej historii, w której mogliśmy podziwiać niezwykłą zręczność asa niemieckiego wywiadu i przenikliwość jego przeciwnika. Faktyczny finał losów tych dwojga wydaje się być nieco rozczarowujący, niemniej jednak jest idealnie wpisany w kontekst całej historii i w realia wydarzeń, wokół których Boris Akunin utrzymał „Bruderszaft ze śmiercią”.

Lektura ostatnich dwóch części jest równie przyjemna co poprzednie. Porywająca fabuła i ciekawe epizody historii opakowane zostały w bardzo dobry sposób. Książkę czyta się szybko i ciężko się od niej oderwać, jest napisana przyjemnym, lekkostrawnym językiem. W przeciwieństwie do poprzednich części, tu w obydwu opowiadaniach, a już w „Batalionie aniołów” jest to nad wyraz czytelne, autorowi udało się zawrzeć w opowieści jakiś mrok. Przeczucie wiszących nad oboma narodami zmian, doprowadzających do całkowitego przetasowania sił w środkowej Europie.

W pewnym sensie lektura ostatniej księgi „Bruderszaftu ze śmiercią” rozczarowuje. Liczyłam na kolejne, po „Żadnych świętości” starcie między Aleksiejem Romanowem a Zeppem, doprowadzające do jednoznacznego zwycięstwa któregoś z nich. Kolejnego pojedynku tu nie uświadczymy, znajdziemy tu natomiast postępujący chaos związany z rewolucją. Tak jak w poprzednich tomach, również tu roi się od zdjęć i rycin, te pierwsze są jak zawsze interesujące, drugie zaś oddają ducha niemego filmu utrzymanego w tym cyklu. Jako zakończenie opowieści o I Wojnie Światowej książka sprawdza się doskonale. I choć ciężko mówić o przyjemności po zakończeniu lektury – nastrój jest zdecydowanie bardziej melancholijny, to jednak uznaję ją za w pełni satysfakcjonującą.

Recenzja powstała na potrzeby portalu Sztukater.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania, choć lojalnie ostrzegam, że komentarze poniżej pewnego poziomu nie zostaną opublikowane.