Dziś kolejna smakowita notka, tym razem typowe ciasto proszkowo-tłuszczowe, czyli babka, za to okraszona gęsto świeżymi wisienkami. Prezentuje się tak:
A potrzeba na nią:
- 7 jajek
- 2 szklanki mąki
- 1/3 opakowania proszku do pieczenia
- 1 szklankę cukru waniliowego (lub zwykłego i jeden cukier wanilinowy)
- 3/4 kostki masła
- Około 40 dag wydrylowanych wiśni
Przygotowanie proste i szybkie. Zacząć trzeba od rozdzielenia białek od żółtek, te pierwsze ubić na sztywną pianę, te drugie ukręcić z cukrem na kogel-mogel. Do żółtek dodać trzeba stopione (albo bardzo miękkie) masło oraz proszek do pieczenia. Po wymieszaniu dosypać mąkę, wymieszać ponownie i dodać pianę z białek. Delikatnie połączyć i dodać oprószone mąką wiśnie. Zamieszać, przełożyć na blachę (korytko do babki) i do piekarnika na min 40-50 minut w 210 stopniach. Warto sprawdzić przed wyjęciem, gdyż w zależności od tego, jak soczyste są wiśnie czas pieczenia może się wydłużyć. Teraz tylko wystudzić, pokroić i podać, na przykład tak:
Dzięki wiśniom ciasto nie jest za suche i ma typowo wiśniowy cierpko-kwaśny smaczek. Można dodać więcej cukru, jeśli ktoś woli gdy ciasto jest słodkie.
Umarłam i jestem w niebie. Uwielbiam wszystko co zawiera w sobie wiśnie. A, że przepis nieskomplikowany to może zrobię w weekend:)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
UsuńUwielbiam babki ;) Taka z wisienkami z pewnością znajdzie miejsce i u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam babki, szczególnie z owocami, a ta wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMiejscami wyszła sina (wiśnie nieco za mocno sok puściły :))
UsuńBoże, wygląda przepysznie! :D
OdpowiedzUsuńO, a ja pierwszy raz widzę takie ciasto z wiśniami! Chętnie wypróbuję Twój przepis bo wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Pomysł zrodził się pod wpływem: mam miskę wiśni, co by tu z nich zrobić :)
Usuń